Opowiadając się za dynamiczną koncepcją Kościoła, a zwłaszcza ukazując starotestamentalną i nowotestamentalną eklezjogenezę, autor odchodzi od stanowiska, iż Jezus wprost i bezpośrednio założył Kościół. Stawia nawet tezę: nie to było głównym motywem Jego ziemskiej działalności. W uzasadnieniu prezentuje wspólnotę Bosko-ludzką, której kształt tak zależy od Trójcy Świętej i udzielającego się trynitarnie miłosierdzia, jak i od ludzkiej wolności, wypowiadającej się w świętości i grzechu. Jezus nie tyle bowiem funduje instytucjonalno-charyzmatyczną społeczność, ile przede wszystkim pełni wolę swojego Ojca: „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał” (J 4,34). Odchodzenie od chrystomonizmu w eklezjologii skutkuje dowartościowaniem trynitologii, eschatologii, pneumatologii, antropologii, mariologii oraz wzmożeniem dążeń misyjnych i ekumenicznych.
Cited by / Share
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.
Roczniki Teologiczne · ISSN 2353-7272 | eISSN 2543-5973 · DOI: 10.18290/rt
© Towarzystwo Naukowe KUL & Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Artykuły w czasopiśmie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe (CC BY-NC-ND 4.0)