Po transformacji ustrojowej w 1989 r. w Polsce i w byłym bloku wschodnim zaczynał się wyjątkowo silny proces „rozliczania” z przeszłością. Za czasów systemu komunistycznego było wiele takich tematów, których nie było wolno dotykać, stały się bowiem tematem tabu. Transformacja przyniosła z sobą pewien rodzaj uwolnienia tematycznego, a literatura stała się jednym z najważniejszych środków konfrontacji z przeszłością oraz jej przetwarzania. W niniejszym artykule próbuję pokazać taką rolę literatury poprzez przykłady Holokaustu oraz Jedwabnego, do czego użyję utworów Anny Bikont (My z Jedwabnego), Tadeusza Słobodzianka (Nasza klasa), Lidii Ostałowskiej (Farby wodne) oraz opowieści węgierskiego pisarza Zoltána Halasiego (Út az üres éghez – „Droga do pustego nieba”). W takim kontekście trzeba również zobaczyć, jak generalnie wygląda proces tabuizowania oraz rola i działanie pamięci zbiorowej, a także indywidualnej. Drugą zasadniczą kwestią jest język, styl i forma tekstu, ponieważ trzeba zadać pytanie, jak można opowiadać o tym, co jest niewyrażalne.
Cited by / Share
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.
Roczniki Humanistyczne · ISSN 0035-7707 | eISSN 2544-5200 | DOI: 10.18290/rh
© Towarzystwo Naukowe KUL & Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II – Wydział Nauk Humanistycznych
Artykuły w czasopiśmie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe (CC BY-NC-ND 4.0)