Miejsce Norwida w kulturze

Abstrakt

Norwida, nawet w obecnej fazie „postnowoczesności”, nie sposób sprowadzić do jednej formuły – jest raczej „konstelacją”, wymagając od czytelników „dyskusji nieustającej” problemów czasu. W centrum uwagi znajduje się człowiek w perspektywie dualistycznej, zmuszającej do poszukiwania syntezy materii z duchem, w perspektywie uniwersalizmu etycznego. Odwołuje się do „kopuły„monologu-nieustannie-się-parabolizującego”: kultury jako
paraboli świata. Oryginalna estetyka „bieli” odwołuje się jakby do „łagodnego powiewu wiatru” z Biblii świadczącego o przejściu Boga i jest znakiem sprzeciwu wobec romantycznego uwielbienia wulkanu, któremu przeciwstawia wagę pracy. Filozofia ta, rozwinięta przez Brzozowskiego, Tischnera i Jana Pawła II doprowadziła do samoograniczającej się rewolucji „Solidarności” lat 1980-81, i ostatecznie do delegitymizacji i upadku komunizmu; po dwusetletnim panowaniu krwawego mitu rewolucji francuskiej – do przemiany paradygmatu przemian historycznych w świecie.

Norwid opracowywał romantyzm epoki przemysłowej, i przeciwstawiając się mesjanizmowi martyrologicznemu narodu wypracował swoisty „mesjanizm pracy”. Łączył go z wizją Kościoła człowieka, który „przepala glob, Sumieniem”. Kościołowi globu – przeciwstawiał parafiańszczyznę, „kościół zmieniony w salonik”. Liczy się człowiek a nie instytucja, dobro a nie Sakrament formalny. Chodzi o zmartwychwstawanie świata, a sztuka jest kościołem pracy. Bliska mu była perspektywa antropocentryczna, gdzie człowiek wezwany jest do „od-poczynania”, poczynania na nowo, w drugiej potędze – błędów przeszłości.

Swoim językiem i stylem Norwid konstruował nową warstwę społeczną – inteligencji – (Łapiński) jako rodzaj kopuły narodu, zwornika sumienia, świadomości zbiorowej. Tworząc rodzaj międzyosobowej transcendencji poziomej zarówno wzwyż jak wszerz społeczeństw.

Przeciwieństwem narodu ze swoją kulturą jest „cesarstwo” – źródło niewoli. Zniewalające zwłaszcza Europę Środkowo-Wschodnią. Szczególnie ważne jest starcie się cywilizacji azjatyckiej z chrześcijaństwem, czyli Europą zachodnią, „rzymską”. Poeta stawia jednak Słowianina w opozycji zarówno do Wschodu jak do Zachodu. Pada nacisk na procesualny a nie esencjonalistyczny charakter kultur narodowych.

Problem dialogiczności Norwida czy dominującego monologu dzieli badaczy. Ale Norwid jest w pewnym sensie Mistrzem, nauczycielem, który wciela Innego, wciela Mądrość własnym Głosem i Gestem. Istota Mądrości jest antropocentryczna, gdyż człowiek jest kapłanem, choć „bezwiednym / I niedojrzałym”, co obala podział na sacrum i profanum. Poprzez swój uniwersalizm etyczny Norwid przynosi odpowiedzi również na Oświeceniowy kryzys pojęcia uniwersalizmu racjonalności. Emancypacja jednostki nie powinna bowiem prowadzić do rezygnacji z przynależności, co jest wspólne modernizmowi Norwida i Europy środkowej (Ch. Delsol).

Kultury jako wyraz pragnienia zbiorowego kształtują odpowiedzialność i poczucie przynależności – są też odpowiedzią na kryzys indywidualizmu narcystycznego naszej epoki.

Słowa kluczowe:

człowiek, cesarstwo, cywilizacja, dialog, dobro, inteligencja, kopuła, kościół, kultura, nowoczesność, od-poczynanie, Oświecenie, parabola, poezja, praca, Romantyzm, Solidarność, transcendencja pozioma, uniwersalizm etyczny



Szczegóły

Bibliografia

Statystyki

Autorzy

Pobierz pliki

pdf (English)

Wskaźniki altmetryczne


Cited by / Share


Studia Norwidiana · ISSN 0860-0562 | eISSN 2544-4433 · DOI: 10.18290/sn

© Towarzystwo Naukowe KUL & Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II


Articles are licensed under a Creative Commons  Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International (CC BY-NC-ND 4.0)