Jeden z zarzutów wobec nominalizmu tropowego głosi, że tropy, wbrew deklaracjom ich zwolenników, muszą być złożone, co otwiera drogę do regresu, który da się zatrzymać, tylko przyjmując jakieś powszechniki. Złożoność tropów ma wynikać z tego, że relacja podobieństwa i relacja różnicy numerycznej, które zachodzą między doskonale podobnymi tropami, muszą mieć osobne fundamenty, stanowiące składniki tropów. Te fundamenty znów stoją w relacjach podobieństwa i różnicy, co generuje regres. W niniejszym artykule przyglądam się temu problemowi i próbuję odpierać argumentację przeciwników nominalizmu tropowego. Za punkt odniesienia czynię artykuł Pawła Rojka „Regresy podobieństwa. Podwójny relacyjny argument przeciw nominalizmowi tropowemu”, który w oryginalny sposób łączy ze sobą rożne zarzuty przeciw nominalizmowi tropowemu. Struktura mojego tekstu jest następująca: najpierw krótko charakteryzuję nominalizm tropowy i wskazuję, co mnie łączy z tym stanowiskiem (nie mogę bez zastrzeżeń określić siebie jako zwolennika nominalizmu tropowego). Następnie podaję charakterystykę relacji, w szczególności relacji podobieństwa, a potem przedstawiam argument Pawła Rojka. W kolejnym paragrafie staram się pokazać, że argument za złożonością tropów zakłada zasadę identyczności nieodróżnialnych, którą nominalista tropowy odrzuca. W przedostatniej sekcji wskazuję, że jednostkowość nie jest składnikiem tropu, lecz sposobem, w jaki trop konstytuuje rzeczywistość.
Cited by / Share
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.
Roczniki Filozoficzne · ISSN 0035-7685 | eISSN 2450-002X
© Towarzystwo Naukowe KUL & Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Artykuły w czasopiśmie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe (CC BY-NC-ND 4.0)